Info
Ten blog rowerowy prowadzi g286 z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 46995.21 kilometrów w tym 7172.38 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.92 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 40003 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Styczeń24 - 0
- 2024, Grudzień30 - 0
- 2024, Listopad39 - 0
- 2024, Październik19 - 0
- 2024, Wrzesień51 - 0
- 2024, Sierpień45 - 0
- 2024, Lipiec28 - 0
- 2024, Czerwiec33 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień3 - 0
- 2024, Marzec8 - 0
- 2024, Luty5 - 0
- 2024, Styczeń4 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2022, Październik1 - 0
- 2020, Maj1 - 0
- 2014, Luty9 - 2
- 2013, Wrzesień8 - 5
- 2013, Sierpień16 - 2
- 2013, Lipiec27 - 0
- 2013, Czerwiec21 - 0
- 2013, Maj16 - 0
- 2013, Kwiecień19 - 0
- 2013, Marzec20 - 1
- 2013, Luty17 - 6
- 2013, Styczeń21 - 0
- 2012, Grudzień22 - 4
- 2012, Listopad26 - 1
- 2012, Wrzesień3 - 1
- 2012, Sierpień2 - 3
- 2012, Lipiec13 - 4
- 2012, Czerwiec3 - 4
- 2012, Maj12 - 1
- 2012, Kwiecień17 - 2
- 2012, Marzec21 - 16
- 2012, Luty6 - 2
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Grudzień1 - 1
- 2011, Listopad8 - 1
- 2011, Październik12 - 4
- 2011, Wrzesień11 - 4
- 2011, Sierpień17 - 4
- 2011, Lipiec37 - 2
- 2011, Czerwiec29 - 3
- 2011, Maj30 - 3
- 2011, Kwiecień27 - 0
- 2011, Marzec11 - 10
- 2011, Luty2 - 1
- 2011, Styczeń13 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Listopad2 - 1
- 2010, Październik4 - 0
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień11 - 1
- 2010, Lipiec13 - 1
- 2010, Czerwiec11 - 15
- 2010, Maj21 - 16
- 2010, Kwiecień15 - 5
- 2010, Marzec10 - 0
- 2010, Luty5 - 0
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień3 - 0
- 2009, Listopad4 - 4
- 2009, Październik11 - 0
- 2009, Wrzesień8 - 0
- 2009, Sierpień9 - 0
- 2009, Lipiec17 - 0
- 2009, Czerwiec9 - 2
- 2009, Maj15 - 3
- 2009, Kwiecień14 - 6
- 2009, Marzec16 - 1
- 2009, Luty3 - 0
Maj, 2010
Dystans całkowity: | 2378.45 km (w terenie 325.00 km; 13.66%) |
Czas w ruchu: | 96:16 |
Średnia prędkość: | 24.71 km/h |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 113.26 km i 4h 35m |
Więcej statystyk |
- DST 114.48km
- Teren 35.00km
- Czas 04:58
- VAVG 23.05km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Drawieński Park Narodowy dzień 2
Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 0
Wracam na czerwony szlak i jadę nim do końca. Piękny teren by pośmigać rowerkiem, dużo lasu. Potem powrót do Drawna i przez Kalisz i Oleszno do domu.
- DST 79.07km
- Teren 15.00km
- Czas 03:25
- VAVG 23.14km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Drawieński Park Narodowy dzień 1
Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 30.05.2010 | Komentarze 0
Po pracy w sobotę, szybkie pakowanie i na Drawno. Na czerwony szlak, potem poza park i nocleg w lesie. Chciałem na polu biwakowym ale samemu to masakra. W lesie jakoś bezpieczniej.
- DST 32.69km
- Teren 8.00km
- Czas 01:15
- VAVG 26.15km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne kręcenie
Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 0
Po okolicznych wioskach, za Sielskiem solidna ulewa, schroniłem się pod sklepem w Mielnie ale nie przestało padać zbyt szybko i wróciłem mokry.
- DST 32.99km
- Teren 25.00km
- Czas 01:24
- VAVG 23.56km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Błoto między zębami zgrzyta
Czwartek, 27 maja 2010 · dodano: 27.05.2010 | Komentarze 0
Cały dzień padało, miałem nie jeździć ale o 17 nie wytrzymałem. Po okolicy bliziutko, błoto straszne a mokry piach jeszcze gorszy. Więcej mycia roweru niż wycieczki. Ale fajnie było.
Wpis warsztatowy: udało mi się wyprowadzić luz na przerzutce tylnej. Zużyciu uległa śruba mocująca ją do haka (taka duża aluminiowa). Dorobiłem podkładkę z cienkiego drutu i jest super. Moja x-7 jeszcze pożyje ten sezon i zimę miejmy nadzieję.
- DST 83.73km
- Teren 40.00km
- Czas 03:22
- VAVG 24.87km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozruch po helu
Środa, 26 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 3
Myślałem że będzie gorzej, ale krótka rozgrzewka po asfalcie do Dłuska potem w las do Ińska i zieloną na Studnicę, Oleszno, Karwice i troszkę czerwoną i z powrotem przez Mielenko i Przytoń. Bardzo przyjemna wycieczka.
- DST 249.59km
- Czas 10:37
- VAVG 23.51km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
highway to hel 02
Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 23.05.2010 | Komentarze 4
Dziś pobudka o 0600 i godzinę później już w drodze. Ciężko idzie dziś, wmordewind całą drogę. Od szczecinka męka, wiatr coraz silniejszy a cztery litery przypominają boleśnie o sobie. Za Czaplinkiem zaczyna padać, w Złocieńcu słoneczko.
- DST 237.97km
- Czas 09:42
- VAVG 24.53km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
highway to hel 01
Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 19.05.2010 | Komentarze 0
Na Hel. Piękna pogoda, chumor troszke psuje mi wyliczenie że nie mam prawie wcale czasu. Droga przez półwysep piękna. W końcu przydaje mi się dzwonek. Wracam do domu, za Lęborkiem nie daję już rady, w las i spać.
- DST 260.80km
- Czas 10:10
- VAVG 25.65km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
highway to hel 00
Piątek, 21 maja 2010 · dodano: 17.05.2010 | Komentarze 5
I w końcu pojechałem na moją wymarzoną wycieczkę.Obładowany sakwami, namiotem i innym badziewiem które wydało mi się przydatne ruszyłem w mgłę poranną. Wilgotność 100%, gorzej niż deszcz. Dopiero przed Połczynem robi się lepiej i wychodzi słońce. Po pierwszej setce postój, buły z konserwą i gorzka czekolada. Gmina Polanów, pięknie tu: w górę i w dół zero płaskiego. A na koniec elektrownia w Żydowie. Słupsk, ciekawe miasto ale nie mam czasu na zwiedzanie, druga setka i jedzonko plus smarowanie łańcucha. Miałem dojechać do Łeby ale jakieś 10 km przed skręciłem w las. Rozbijam namiot, piwko i odpadam.
- DST 62.24km
- Czas 02:08
- VAVG 29.18km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Zakupy
Czwartek, 20 maja 2010 · dodano: 20.05.2010 | Komentarze 0
Do Drawska - netto, konserwy na wyjazd. Potem Łobez, sklep sportowy: karimata i expandery. I do pracy.
- DST 194.22km
- Teren 37.00km
- Czas 08:14
- VAVG 23.59km/h
- Sprzęt LEADER FOX
- Aktywność Jazda na rowerze
Koszalin dzień 2
Niedziela, 16 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 0
Wyjazdu dzień drugi. Po wczorajszym koncercie, paru piwkach i spaniu z chrapiącym kumplem w jednym łóżku troszkę jestem połamany. Wypijam kawę, wyschły mi buty jest super. Żegnam się ze znajomymi i ruszam dalej. Chcę okrążyć jeziora Bukowo i Jamno.
Potem pożałuję...
Rower obciążony sakwami na 1,5" oponach ciężko się prowadzi po plaży nie mówiąc o jeździe. Idę górą, "klifem" ale w pewnym momencie już się nie da, zrzucam rower na dół i prowadzę go brzegiem, jakieś półtorej godziny.
I w końcu droga, jadę dalej, pojawia się przelotny deszcz. W Mielnie spotykam grupę z Koszalina, rozciągnęli się na odcinku paru kilometrów, rozważam jazdę z nimi ale ostatecznie odpuszczam.
Do samego Kołobrzegu pod wiatr, ciężko. Odbijam na południe, kropi coraz częściej. Podjazd przed Świdwinem, wrzucam trzeci bieg z przodu i czuję dziwny luz. Zerwana linka w manetce, robię supeł i ustawiam na stałe trzeci bieg. Od teraz każdy podjazd to masakra. O 1930 jestem w Węgorzynie, wpadam po piwko do sklepu i jestem już w domu, linkę zmienię jutro.